Szkoła, ;( ?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Szkoła, ;( ?
Potti |
18.09.2005 22:32
Post
#226
|
Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta |
to smutne, że wakacje już się skończyły- choć wiem, że niektórym już się dłużyły i mówili, że chętnie zamkną się w czterech murach swojej placówki edukacyjnej ;p w każdym razie ja żałuję, że już za mną atmosfera i szybkie, energiczne życie Londynu, relaksowanie się nad polskim jeziorkiem ze stadniną w pobliżu no i... brazylijczycy w Grecji. plus w przerwach beztroskie leniuchowanie (or smth like that) ze znajomymi, daje mieszankę idealną.
ofkz, odpoczynek nie może trwać wiecznie, żeby nie stracił smaczku, czas zająć się czymś poważniejszym jak tam Wasz powrót do szkoły? zmieniło się coś- poprawiło, a może pogorszyło? i czy ogólnie lubicie miejsca, w których się uczycie? podejście nauczycieli, budynki, znajomych? a może właśnie coś ważnego się dla Was skończyło i zaczęliście nowy etap w nowym miejscu? jak tam wrażenia? czekam na wszystko co związane z tym jakże ''wdzięcznym'' tematem, także narzekania na wszelkiego rodzaju terminy, decyzje pani minister, itd. a na koniec złota rada Marka Twaina: Pamiętajcie, żeby szkoła nigdy nie przeszkodziła Wam w kształceniu się. =) -------------------- voir clair dans le ravissement
|
hiob27 |
03.10.2005 17:27
Post
#227
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
No wiec po kolei
W calym UK nauka wyglada tak, ze uczen gdy jest w klasie Lower 6 (nasza druga liceum) wybiera 4 gora 5 przedmiotow, ktore realizuje przez dwa lata. Moj wybor padl na mate, biole, chemie i fize. Ale przedmioty sa rozne, m.in. business studies, media studies, theatre studies, goverment & politics, art, history, PE, Geography i wiele, wiele innych. Ja osobiscie zaluje ze nie wzialem PE. Teraz tak, w tygodniu mamy po 8 godzin kazde z nich (wyobrazcie sobie 8 fiz tygodniowo ) straszne? nie bardzo, bo tutaj wszystko wyglada inaczej. Polowa zajec na bioli, chemii i fize to praktyka.czyli na chem,ii to zabawa w alchemika itp. Doszkoly chodzimy 6 dni w tygodniu :/ 3 razy w tygodniu mamy Games po 1,5 h gier (obowiazkowe) ja wybralem plywanie, ale mozna bylo mnoswto innych. A od 16.00 do 18.00 sa tysiace tak zwanych Activities czyli dodatkowe zajecia poza lekcyjne np: Golf, tenis, garncarstwo, jazz dancing, shooting, sailing itp. Klasy licza od 6 do max 12 osob. Wielu przedmiotow jest wykladanych przez dwoch belfrow. I tak ja mam 2 belfrow od bioli, ktora tutaj jest bardzo ciekawa i 2 belfrow od maty. Za to jednego chemika, i jednego fizyka. Zajecia sa znacznie ciekawsze niz w Polsce i wiedza znacznie przydatniejsza. W polsce to glownie wiedza encyklopedyczna :/. Egzaminy (czyli cos jak polska matura) zdaje sie w sesjach. Ja mam pierwsza w styczniu, druga w czerwcu, potem za rok w styczniu i znowu w czerwcu i koniec. Wszystkie egzaminy biora sie pod uwage do rekrutacji na Uniwerki. Egzaminy ktore robie nazywaja sie AS/A2. Z maty np normalnie robi sie 6 modulow w ciagu dwoch lat, ale moja grupa z maty ma przyspieszony kurs bo chcemy zajac sie further maths, a nie tylko pure maths, czy statistics albo mechanics. I dlatego my zrealizujemy nie 6 modulow a z 14. Ale tylko 6 bedzie branych na studia. Plan dnia jest znacznie lepszy niz w Polsce. Rok tyemu jak np szedlem na 7 czy 8 godzine czulem sie jakby mnie ktos w glowe walnol, a tutaj nie ma czegos takiego. Kolejna bardzo wazna sprawa. Nauczyciel i sposob oceniania. Tutaj nie ma kartkowek, odpowiedzi przy tablicy i tej calej stresowy. Co pewien czas pisze sie test zaby sprawdzic czy sie opanowalo wiedze. Ale najlepsze jest jak ktos obleje. Pozwolcie ze streszcze wam rozmowe mojego kolegi i belfra od maty: [kolega] -o nie, oblalem, ale jestem beznadziejny nic nie umiem! [belfer] -alez nien prawda, poprostu nastepnym razem musisz sie bardziej skupic i sprobowac nie popelnic tych samych bledow [kolega] -ale i tak jestem beznadziejny... [belfer] -nie mozesz tak mowic. po prostu sprobuj powtorzyc material jeszcze raz , w razie watpliwosci zawsze sluze pomoca. Tak wyglada jak uczen obleje, -nauczyciel pociesza ucznia, a w polsce to zawsze byl opieprz i pala w dzienniku. Tylko ze tutaj widac efekty nauki bezstresowej Tu prawie kazdy dostaje A z egzaminu A tak wogole to zycie tutaj jest jak w Potterze. A moja zkola to juz napewno, posluchajcie: 1. Jest w Szkocji (tak jak Hogwart) 2. Pamietacie kto bylwoznym w hogwarcie przed Filchem? - Appolin Pringle, zgadnijcie jak nazywa sie moja matrona -> alez oczywiscie ze Pringle i co lepsze ma szara kotke ktorej wszyscy nie nawidza i wszyscy sie zastanawiaja jak sie jej pozbyc (nazywa sie kotka 'poppy' jak bibliotekarka hogwartu) co wiecej naszej matrony nikt nie lubi. A nasz 'potions master' jest oko w oko jak Snape. naprawde A ostatnio na 'lekcji eliksirow' bylem jak Neville, tzn. przyrzadzalismy jakas 'miksture' i wszystkim wyszla barwa srebrzysta ale mnie oczywiscie kolor zloty <lol> Mamy starego dyrektora jak Dumbledore A i McGonagall sie znalazla, wszedzie chodzi i nadzoruje cala szkole, itp mowie wam moja szkola to Hogwart!!! :] -------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 28.09.2024 17:10 |