Od razu mówię, jest jak w serialach...
Wszelkie podobieństwo jet niemożliwe XD.
PROLOG
-Chcesz kawy? -Basia krzyknęła do niej znad
biurka.
-O, bardzo proszę -odpowiedziała jej.
Koleżanka podała jej
fioletowy kubek pełen aromatycznego napoju.
Nagle w drziwach stanęła
dziewczyna.
To co Dorotę zdziwiło to jej zwykłość. Tak, wiadomo, że
takiego słowa nie ma, ale czy sekretarka będzie grzebać w słowniku, aby
znaleźć właściwe?
Dziecko zdjęło z głowy wełnianą czapkę.
/>-Przyszłam się zapisać -mruknęła.
Podała jej potrzebny formularz,
jednocześnie jeszcze raz mierząc ją wzrokiem.
-Widziałaś jak ona
wygląda? -Baśka sciszyła głos.
Rzeczywiście. Miała trochę za okrągłe
policzki jak na dzisiejszą modę i cienkie, prawie przezroczyste włosy.
/>-Już -dziewczynka uśmiechnęła się.
-Doobrze -odrzekła, a po chwili
dodała. -Mam nadzieję, że twoje nazwisko figuruje na liście rezerwacji,
tak?
-Yhm. Byłam przez wrzesień u rodziny, we Francji, nie mogłam
-zaczęła się tłumaczyć.
-Rozumiemy, oczywiście.
Drzwi zamknęły się
za to bezbarwną, nijaką postacią.
-Pewnie ma forsy jak lodu -Basia
nachyliła się do niej.
-Ma to ona na pewno. Znam ją -odparła Dorota.
/>-Skąd?
-Byłam w tamtym roku sekretarka w podstawówce, no wiesz,
pamiętasz, na próbę.
-I...?
-Lepiej żebyś nie wiedziała jakie były
z nią kłopoty -szepnęła złowieszczo.
I w tym momencie Barbara zaczęła
się spodziewać tego, co nadejdzie juz niedługo. Przybycie nowej wszystko
zmieni.
O boże... CZy ty to cztałes/las zanim
dodales/las to na forum? To jest ze tak powiem... DO BANI! Krótkie to,
akcja za szybka... Więcej opisów uczuc bohatwrow, opisy wnętrz itp. Popraw
to, lub jak nie umiesz lepiej to nie pisz tego cale...
Nimbuska2000
05.11.2004 10:37
Kurcze...Czegoś takiego jeszcze nigdy nie
czytałam. Jedynym plusem tego partu jest że przynajmiej te nudy nie są
długie..
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blink.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='blink.gif' /> Ale
reszta... No cóż osobiście nie przepadam za serialami, a oglądam tylko takie
które są zabawne. Wiesz co kiedy się to czytało aż się nasuwała myśł: A KOGO
TO OBCHODZI??
Stanowczo popraw. Akcja jest beznadziejnie beznadziejna.
To moje zdanie.
proszę więcej czytania ze zrozumieniem to
jest PROLOG. Tu nie ma być żadnej akcji, ani fabuły. Wprowadzenie, po
prostu. Nie poprawię tego, bo uważam, że ten prolog miał być napisany tak, a
nie inaczej.
PIERWSZY part.
Z powrotem włożyła
markową czapkę na głowę. To dziwne. Jej usta same chciały wykrzyknąć ,,mam w
dupie do jakiej pójdę szkoły!".
Westchnęła i rozejrzała się
po budynku.
Miał pomalowane na szaro ściany i wysoki sufit. To
wystarczyło, aby Kaśka uznała to miejsce za wyjątkowo chłodne i
nieprzyjemne.
Zrobiła kilka kroków, znalazła się koło tablicy
ogłoszeń.
Tu było inaczej... Kilka wiadomości jeszcze z tamtego roku
np. ,,Sprzedam książki i podręczniki do 3 gim. Piotrek H.", albo ,,kto
pójdzie ze mną na bal kończący gimnazjum? Propozycje przekazywać do
A.M.".
Uśmiechnęła się. Od dawna marzyła o prawdziwym wielkim
życiu. Od tego dnia tliła się w niej nadzieja, że jesze kiedys je znajdzie.
Nie, nie musi być aktorką, ale... Najpopularniejszą dziewczyną w klasie? Kto
wie?
Zadzwonił dzwonek oznaczjący przerwę. Tłumy uczniów wybiegały z
klas. Uznała to za dziwne.
Po chwili zauważyła, że tylko chłopcy gdzieś
biegną. No tak.
W drzwiach sekretariatu stała teraz młoda kobieta.
Miała długie i puszyste blond włosy, oczy bliżej nieokreślonego koloru,
bardzo czerwone usta i dżinsy.
-Pani wicedyrektor? Mógłbym pani w czymś
pomóc? -chłopak zbliżył się do dyrektorki.
Skinęła głową.
-Dziwna
szkoła... Wszyscy lecą na dyrektorkę -mruknęła do dziewczyny jedzącej obok
niej kanapkę.
-Wszyscy chłopacy mówią, że to niezła dupa. Ponoc z takim
jednym Mateuszem z 3B była na randce. Ona jest bardzo młoda. Ma z 26 lat.
Nikt tak naprawdę nie wie jak została wicedyrektorką -dziewczę wyrzuciło z
siebie wszystkie potrzebne informacje.
-Eeee -odpowiedziała Kasia
nieco zmieszana. -Niezła dupa? O czym ty mówisz?
-No o niej -dziewczyna
wskazała na dyrektorkę palcem.
Kaśka nie wiedziała co o tym myśleć. W
jej szkole nikt nie mówiłtak o nauczycielkach.
-Wiesz, ja chyyba
poszukam klasy -odparła i szybko pobiegła na drugie piętro.
Tutaj było
inaczej niż na parterze. Dużo dekoracji. Tablice kółka matematycznego,
biologicznego i artystycznego.
Bez problemów odnalazła salę 318.
Pociągnęła za klamkę. Drzwi otworzyły się, a jej oczom ukazał się dość
dziwny widok.
Starsza kobieta wrzeszczała na grupę nastolatków. Po
dłuższym przysłuchaniu się Kaśka stwierdziła, że chodzi o jakiegoś Szymona i
jego nieczyste interesy.
-Ilu z was wiedział co on robi? Dlaczego nie
powiedzieliście?
Jedna z dzewczyn podniosła rękę.
-W końcu znamy
się dopiero półtorej miesiąca, a dilowanie jest powszechną rzeczą.
/>-Dilowanie, mówisz? Powszechna rzecz??!! W pierwszej gimnazjum???
Dopiero teraz nauczycielka ją zauważyła.
-Tak? -mruknęła
podnosząc brew.
-Jjja... Czy to klasa ID? -wyrecytowała.
/>-Tak...?
-Bo ja... Chciałam się do niej dołączyć, to znaczy, ja
jestem od dzisiaj w tej klasie.
Kobieta podeszła do niej bliżej.
/>-Witaj. Nazywam się Grażyna Piekarska. Jestem twoją nową
wychowawczynia.
Pani Grażyna miała włosy pofarbowane na głęboką czerń
widać było siwe odrosty. Na dodatek gdy podałą Kaśce ręke, dziewczyna
zauważyła żółte tipsy przyklejone do jej paznokci.
Nauczycielka
usadziła ją w ławce.
Zobaczyła wrogie spojrzenia reszty klasy, to nie
będzie łatwy dzień.
CDN
Nimbuska2000
05.11.2004 16:53
Z przykrością stwierdzam, że
OPOWIADANIE nadal jest niezbyt interesujące. Jest lepiej niż w PROlOGU, ale
cuż z tego? Poza tym uważam, że prolog powinnaś zmienić jeśli chcesz, żeby
nam się podobał. Wyraziliśmy tylko swoje zdanie dobra? Ale ja uważam, że po
prologu nie powinno się chcieć wymiotować, bo od razu się odechce czytać
potem...
Pozdrawiam wszystkich !
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/nutella.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='nutella.gif' />
Emily Strange
05.11.2004 17:06
Piątek. Zmęczona po całym tygodniu
chciałam poczytać coś przyjemnego i relaksującego. To nie ten adres.
Czytanie męczące, nawet przy tak skromnej długości tekstu.
Po pierwsze
- nudne. Nic się nie dzieje, piszesz dosłownie o niczym i to cienkim stylem.
Po drugie cała masa błędów i literówek. Nie łaska wkleić tekst do Worda i
zrobić autokorekte? Nie nadużywaj entera. To bardzo denerwujące. Każde
zdanie nie musi zaczynać się od nowej linijki. No i wbij sobie do głowy, ze
po myślniku jest spacja. W trakcie zdań - spacja jest po obu stronach
myślnika.
Radzę poćwiczyć pisanie i niekoniecznie pokazywać efekty tego
"tfurczego" procesu.
QUOTE(Diamond @ 05.11.2004
13:42)
PIERWSZY part.
Z
powrotem włożyła markową czapkę na głowę. To dziwne. Jej usta same chciały
wykrzyknąć ,,mam w dupie do jakiej pójdę szkoły!".
/>
To dziwne wygląda jakby
było wyjęte z zupełnie innej bajki... Nie pasuje tam.
/>
QUOTE
class='quotemain'>Zrobiła kilka kroków, znalazła się
koło tablicy ogłoszeń.
/>Całkowicie suchy opis, bez żadnych upiększeń... Czy nie lepiej wyglądałoby
na przykłąd: "Kiedy przeszła kilka kroków, jej uwagę przyciągnęła
wiszcząca na ścianie tablica ogłoszeń." ?
/>
QUOTE
class='quotemain'>Zadzwonił dzwonek oznaczjący przerwę.
Tłumy uczniów wybiegały z klas. Uznała to za dziwne.
/>
Rzeczywiście dziwne. Na przerwę
ludzie wychodzą z klas... Niesamowite.
class='quotetop'>QUOTE
Unikaj takich wtrąceń. No tak -
to nie jest prawidłowa forma grmatyczna... Ani to zdanie ani równoważnik
zdania ani nic... Bez sensu. Przeszłoby od biedy jeśli byłyby to czyjeś
class='quotemain'>-Jjja... Czy to klasa ID?
-wyrecytowała.